czwartek, 28 sierpnia 2014

#Dzień trzeci# Rok 5# Any Evans#

Samotnie przechadzałam się po damskim skrzydle w domu Huffelpuff'u. Wszyscy mieli się zebrać w zakazanej bibliotece, oprócz mnie. Naprawdę niewiedziałam, o co chodzi. W końcu, Dumbledore raz przyłapał mnie na podkradaniu książek w tamtym roku, i o wszystkim wie. Może tu nie chodzi o książki, może chodzi o coś ważniejszego. Ale skoro to takie ważne, to dlaczego nie jestem tam z nimi. Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi. Do pokoju wszedł sam Dumbledore, poprosił mnie abym zeszła z nim na dół. Więc tak i zrobiłam. Ku mojemu przerażeniu na dole byli obecni wszyscy nauczyciele. Czego oni ode mnie chcą ? A może tu chodzi o Neil'a.
- Prosze uśiądź - rozkazał Dumbledore.
Usiadłam wygodnie, na ogromnej kanapie, a wszyscy nauczyciele przykuli do mnie wzrok.
- Zapewne nie wiesz, dlaczego cię tu sprowadziłem, i co miało oznaczać to spotkanie w zakazanej bibliotece - spokojnie mówił Dumbledore.
- Czy tu chodzi o wykradane przeze mnie książki ? - spytałam - naprawdę nie wiem dlaczego mnie do nich ciągnie, ale ja jestem dobrą czarodziejką.
- Rozumiem Any, ale tu chodzi o coś bardziej poważnego - wypowiadał się Dumbledore.
- Chodzi o tę książkę o horkruksach ? - spytałam - tak naprawdę nic nie zrozumiałam z tej księgi, dlatego wczoraj ją odniosłam.
- Również nie chodzi o to, Severusie, proszę spytaj o co chciałeś - polecił Dumbledore.
Profesor Snape wyszedł z grupki zebranych nauczycieli i stanął obok Dumbledora.
- Co wiesz o chłopaku błąkającym się po zakazanym lesie ? - spytał oschle.
- O Neil'u ? Z tej legendy ? - spytałam - tak naprawdę tyle ile jest w tej legendzie.
- No dobrzę, a spotkałaś go ? Naprzykład wczoraj ? - ponownie spytał.
- Niestety, ale nie - skłamałam - ani wczoraj, ani nigdy nie widziałam Neil'a na oczy.
- Jesteś dobrą uczennicom tylko trochę zainteresowaną czarną magią, i raczej nie masz powodów do okłamywania nas, tak ? - spytała Profesor Mcgonagall.
- Oczywiście, ale jeżeli go spotkam, jak mam się zachować ? - spytałam - i czy on jest zły ?
- Jeżeli go spotkasz nie możesz mu patrzeć w oczy, jeżeli to zrobisz będzie w stanie cię zachipnotyzować - wytłumaczyła Profesor Mcgonagall - nie jest zły, ale nie jest też dobry, jeżeli wykradasz księgi z zakazanej biblioteki powinnaś się natknąć na jakąś odnośnie wypadku w Hogwarcie, tylko tyle mogę ci o nim powiedzieć.
- Rozumiem.
- Dobrzę wracajmy do swoich zajęć i nie naciskajmy na pannę Any, wkonću to jeszcze dziecko - powiedział Dumbledore.
Po tych słowach wszyscy wyszli z domu, a ja znowu zostałam w nim sama. Ta sprawa odnośnie Neil'a jest strasznie trudna. Najdziwniejsze jest to, że znam zakazaną bibliotekę na pamięć i nigdy nie natknęłam się na wzmiankę o tym wypadku w Hogwarcie. Musiałam pozyskać kilka informacji, ale skoro, nie znajdę ich w bibliotece, udam się do samego Neil'a raz go spotkałam, teraz napewno mi się uda. Tylko nie mogę patrzeć mu w oczy. Ostatnim razem to zrobiłam, ale nie poczułam się inaczej. Dziwne, muszę rozwiązać tą sprawę natychmiast !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz